Nawet jeśli jesteśmy właścicielami nieruchomości, nie możemy na jej terenie pozwolić sobie na nieograniczoną swobodę działania. Zgodnie z art. 144 kc należy „powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych”. Immisje to właśnie takie działania, które zakłócają korzystanie z innych nieruchomości, są uciążliwe, a nawet niebezpieczne dla sąsiadów.
Immisje dzielą się na bezpośrednie i pośrednie. Immisje bezpośrednie polegają na celowym i bezpośrednim działaniu właściciela nieruchomości, które wpływa na nieruchomości sąsiednie. Przykładem może być wyrzucanie śmieci na działkę sąsiada. Immisje bezpośrednie są zakazane zawsze. W takich sytuacjach w nieograniczonym zakresie przysługuje roszczenie negatoryjne, czyli żądanie przywrócenia stanu zgodnego z prawem bądź zaniechania naruszeń.
Immisje pośrednie zakłócają korzystanie z innych nieruchomości w sposób pośredni i zwykle niezamierzony. Tutaj przykładem jest hałas, nieprzyjemne zapachy czy zasłanianie światła. Immisje pośrednie dzielą się dalej na materialne (takie, które są bardziej konkretne i wymierne, np. hałas o określonym poziomie) i niematerialne (nie są fizyczne i trwałe, ale niekorzystnie działają na psychikę). Inny podział zakłada rozróżnienie między immisjami pozytywnymi i negatywnymi. Nazwy te mogą być nieco mylące, gdyż w potocznym rozumieniu „pozytywny” sugeruje wpływ korzystny, a „negatywny” – wpływ niekorzystny. Tymczasem tutaj w obu przypadkach mamy do czynienia z wpływem niekorzystnym. Immisje pozytywne polegają na emitowaniu czegoś – cząsteczek czy dźwięków, natomiast immisje negatywne – na ograniczaniu lub zasłanianiu czegoś, np. światła.
Polecamy: Sprawdź największą bazę ogłoszeń nieruchomości, tutaj działki Katowice znajdziesz mnóstwo ogłoszeń, które sprostają każdym oczekiwaniom.
Co można zrobić, gdy sąsiad dopuszcza się immisji? Przede wszystkim najpierw próbować dojść do porozumienia i uświadomić mu, że jego działania są dla nas uciążliwe. Są oczywiście sytuacje, gdy działanie jest ewidentnie celowe (np. wspomniane już wyrzucanie śmieci na nasz teren). Ale w przypadku hałasu sprawa nie jest jednoznaczna. Może się okazać, że nie wynika to ze złej woli, a sąsiad nawet nie zdawał sobie sprawy, że takie natężenie dźwięku przeszkadza innym. Wówczas sprawca problemu może być skłonny do ugody i np. zastosować wyciszenie albo ograniczyć hałas do określonych godzin.
Jeśli nie uda się rozwiązać problemu na drodze pokojowej, poszkodowanemu właścicielowi nieruchomości przysługuje wspomniane już roszczenie negatoryjne. Przysługuje ono co do zasady w sytuacjach, gdy prawo własności zostaje naruszone w inny sposób niż poprzez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą. Oznacza to, że właściciel może się domagać przywrócenia stan zgodnego z prawem, czyli zaprzestania immisji lub ich ograniczenia do poziomu, który nie przekracza przeciętnej miary (choć tu z kolei kwestią sporną może być ustalenie, co tę przeciętną miarę stanowi). Może też żądać zaniechania, czyli niedopuszczenia do przyszłych sytuacji tego typu, w tym porzucenia działań, które dopiero po ukończeniu mogłyby spowodować immisje.
Kategoria: działki Kielce.